ZACHODNIOPOMORSKIE FORUM MOTOCYKLOWE

forester

W środę 14.11.2012r. odebrałem telefon z MAX-CARU z informacją o tym, że kask Caberg 407 jest do odbioru po naprawie gwarancyjnej.
KASK ZOSTAŁ PRZYJĘTY DO REKLAMACJI W DNIU 20.09.2012 ROKU. MINĘŁO 56 DNI ! ! !
PRAWIE DWA MIESIĄCE ! ! !

Kask jest ten sam. I teraz najlepsze ! Nic nie zostało zrobione tylko ta przeklęta listewka, która pękła już dwa razy została wymieniona na nową ! ! ! Przez DWA MIESIĄCE producent/dostawca/gwarant wymieniał listewkę ! ! ! W końcu Pan w Max-Carze przyznał, że kask dostali z powrotem po 6 tygodniach, a 2 tygodnie leżał u nich i nikogo to nie interesowało. Tak właśnie dbają o klienta.
Dalej.
Gdy zapytałem czy mam opcję wyboru kask / pieniądze w związku z tym, że minęły 2 miesiące stwierdził (już nie pierwszy raz), że z mojej winy to nie jest możliwe. Z mojej - bo powinienem się zgłosić po dwóch tygodniach, a nie po dwóch miesiącach. Ale to on ze mną się umawiał, że zadzwoni gdy będzie coś wiedział !!! Z tym, że tego argumentu nie brał pod uwagę.
Gdy zapytałem Pana kierownika czy mogę bez ryzyka odpinać rzeczoną listewkę w celu wyprania środka stwierdził, że tegoż się nie wyjmuje. A np. tu jest napisane, że CAŁY środek jest wypinany i to był jeden z plusów: [link widoczny dla zalogowanych]

Dalej.
Stwierdziłem, że w takim razie gwarancja na tą listewkę / cały kask biegnie od nowa. Odpowiedź była do przewidzenia - oczywiście NIE ! Czyli termin według nich biegnie od zakupu. Myślę, że się mylą.
Na koniec Pan kierownik stwierdził, że jeżeli listewka pęknie ponownie - oczywiście przyjmą kask z powrotem na gwarancji - będą czynić kroki w celu uzyskania zwrotu pieniędzy OD DOSTAWCY ! Z tym, że ja kupowałem u nich w Max-Carze a nie gdzieś tam w Polsce.
Jest czasem jeszcze ciepło w związku z tym polatam w Cabergu. Jeśli trzecia listewka pęknie nie odpuszczę.

By oddać sprawiedliwość Max-Carowi. Dostałem dzisiaj w gratisie plastikową nakładkę do zamontowania przed nosem, by ciepłe powietrze oddechu nie szło w górę na szybkę kasku. Taki łapacz oddechu z poprzedniej generacji Caberga 407, jak powiedział Pan kierownik. Z tym, że ani on w sklepie, ani ja i kolega nie zamontowaliśmy jej w moim kasku - BO PO PROSTU NIE PASUJE ! ! !
Podejrzewam niestety, że to nie koniec historii.
Lewa w górę !

SCORPION

Jesli towar jest naprawiany gwarancyjnie to gwarancja leci normalnie od momentu zakupu. Jesli towar został w czasie gwarancji wymieniony na nowy to gwarancja jest od momentu wymiany towaru na pełny okres gwarancji.

Mogłeś zarządać zwrotu gotówki w zwiazku z przeterminowaniem czasu na naprawe uszkodzonego towaru. z reguły jest to 14 lub 21 dni bądż 10 dni roboczych, zaleznie od producenta i warunkó hwarancji.

forester

weesee

ja bym odmowy żądał na piśmie, i niby żartem dodał że może od razu zatytułować do rzecznika praw konsumenta. często sprzedawcy w takiej sytuacji wymiękają Wink

SCORPION

znajdz numer telefonu do rzecznika i on prawde ci powie. Dowiesz sie równiez czy zajmie sie ta sprawa w razie problemów ze zwrotem gotówki.

forester

forester

Mam konkretną odpowiedź od Pani Rzecznik:
"Witam,
odpowiedź sprzedawcy na moje pismo, uważam za pozytywną, choć nie ukrywam, że sprytnie fakt zwrotu gotówki przemilczał. Proszę więc udać się do sprzedawcy z tą jego odpowiedzią, moim pismem i zażądać zwrotu. Gdyby okazało się, że coś kreci i nie chce, wtedy piszemy pozew do sadu. W załączeniu przesyłam moje pismo.
pozdrawiam"

Panie Kierowniku z MAX-CAR. Otrzymam zwrot gotówki ?
Zgłoszę się niebawem.

Wiosna coraz bliżej !

forester

Byłem.
Napsułem sobie tylko nerwów, krzyczeli w niebogłosy - jak to ludzie nie mający argumentów. Myślałem, że choć właściciel ma poziom. Niestety, porównując zmyśloną sytuację chciał wyciągać baterie z telefonu przez ekran. Kobieta (właścicielka?), porównywała do żądania od niej 500 zł za to, że jest ładna. Nie znalazła za to podstawy prawnej dla zwrotu kwoty zakupu. Czytała ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i nic na ten temat nie znalazła. I jeszcze te złośliwości pod adresem Pani Rzecznik...
Idą w zaparte i wymyślają opowieści dziwnej treści.
c.d.n.

POOL

Może chcą płacić jeszcze za sprawę w sądzie to im się przynajmniej podwoi ale sami sobie robią reklamę.

Ja miałem z jakimś specem od spr moto rozmowę na temat rękawic chciałem kupić zimowe do moto to się dowiedziałem że takowe nie istnieją są tylko narciarskie...

SCORPION

yyyyyyy to jak moje probikery nie są zimowe to niech ten spec pojezdzi w nich latem Very Happy

POOL

Cały MAX-CAR nic dodać nic ująć - LIPA !!!

forester

C.d.nastąpił. Złożyłem wniosek do sądu konsumenckiego o polubowne załatwienie sprawy. Max-Car odmówił zgody-zapisu na sąd, bo tegoż rozstrzygnięcia mają moc wyroków sądów powszechnych. Piszę pozew do sądu cywilnego.

POOL

Tak trzymaj może to im trochę utrze nosa i się zastanowią czemu nie mają klientów

forester

Pozwu jeszcze nie wysłałem. Za to nieszczęsna opaska zdążyła pęknąć 3 raz. Wyściółka uszczelniająca pomiędzy kaskiem i szyją też popękała ( z dermy czy czegoś takiego). Byłem z reklamacją. O dziwo !!! Przyjęli bez problemu. W protokole z reklamacji napisałem, że chcę zwrotu pieniędzy. Oni na to, że kask i pismo idzie do dostawcy. Czekam 14 dni.

kokuru

No no-postep jakis!